Forum Wrocławska Sekcja Kendo, Iaido i Jodo Strona Główna Wrocławska Sekcja Kendo, Iaido i Jodo
http://www.kendo.wroclaw.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kendo - kilka pytań
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wrocławska Sekcja Kendo, Iaido i Jodo Strona Główna -> Pytania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Abon




Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:14, 09 Lip 2010    Temat postu: Kendo - kilka pytań

Wczoraj podpatrzyłem jak to mniej więcej wygląda i postanowiłem, że spróbuję swoich sił we wrześniu.

Niestety godziny treningów kłócą się z moim harmonogramem zajęć, ale już podjąłem stosowne środki by temu zaradzić i jestem w tym wypadku pozytywnej myśli :)

No a teraz zapowiedziana seria:
1. Która część shinai'a może zdobyć punkt? (Take etc.)
2. Czy oprócz uderzeń zaliczane są pchnięcia i cięcia?
3. Czy trzeba wymawiać część w którą się zamierza trafić, jeśli tak, to od i do którego momentu, oraz jak głośno?
4. Jak wygląda sprawa z uderzeniami w: ramię, bark, bok szyi, nogi, plecy.
5. Czy istnieje taki moment, że obydwaj Kendocy muszą się rozejść, jeśli tak, to z jakiego powodu, jaki to ma skutek i jaki jest tego przebieg?
6. Co się dzieje, gdy podczas walki turniejowej jeden z Kendoków umyślnie uderzy drugiego ręką, nogą, bądź też jakąkolwiek inną częścią ciała?
7. Czy istnieją punkty karne, jeśli tak, to za co można je otrzymać?
8. Za co jest się dyskwalifikowanym z turnieju?
9. Czy na treningach podczas rozgrzewki trzeba krzyczeć "AAA...", jeśli tak, to co grozi za nie wykonywanie tej czynności?
10. Dlaczego po zakończeniu ćwiczeń w parze mówi się "dziękuję bardzo"?

I jak na razie to chyba byłoby na tyle :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
burza




Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stamtąd

PostWysłany: Pią 21:33, 09 Lip 2010    Temat postu:

6. Nigdy się nie spotkałem żeby ktoś kogoś uderzył ręką, nogą czy czym innym.
8. Z dyskwalifikacją na turnieju też się nigdy nie spotkałem.
4. Uderzenia w te miejsca nie są dozwolone.
1. Częścią od kensena, do nakayui (który zwie się bodajże datotsubu) . Zobacz na jakimś rysunku.
2. Każde uderzenie jest cięciem. Pchnięcie w krtań jest jednym z ataków.
9. Obcinamy język jak ktoś nie krzyczy.
7. Punkty karne można otrzymać za wyjście z pola walki, celowe wypychanie, "klejenie się" do przeciwnika, unikanie walki, bierność itp, itd. Jakby się zastanowić to sporo tego.
3. W momencie uderzenia wykrzykujemy miejsce które trafiamy. Głośno i długo.
10. Z szacunku chociażby... Podziękowanie za wspólne ćwiczenie to jest. To tak jak w sklepie otrzymujesz towar i mówisz dziękuję, tak tu towarem jest wspólne ćwiczenie.

Jeżeli coś jest nie tak proszę kogoś bardziej doświadczonego o poprawienie i uzupełnienie niektórych rzeczy.
Na punkty 9 i 5 niech odpowie ktoś inny, bo punkt 5 ciężko jest wyjaśnić mi tutaj, zresztą w ogóle ciężko mi to wyjaśnić, a na punkt 9... Hmm no nie wiem. Ucinamy nogi jak się nie krzyczy? :>

Powiem tak, przyjdź a wszystkiego się dowiesz. Poza tym wszystko można doczytać w internecie jak się poszuka. Na naszej stronie gdzieś była bardzo fajna prezentacja o Kendo przygotowana przez Marka, dzięki której w ogóle zacząłem trenować. Wink Ale nie wiem czy gdzieś jeszcze można ją znaleźć.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez burza dnia Pią 21:41, 09 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abon




Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:57, 09 Lip 2010    Temat postu:

1. Dziękuję.
2. Ale uderzenie musi mieć stosowną siłę by zostało zaliczone. Cięcie natomiast można wykonać poprzez przyłożenie broni do ciała i wykonanie szybkiego ruchu z naciskiem, co też jest raną krytyczną. Prosiłbym o dalsze wytłumaczenie.
3. Kiedy zaczyna się moment uderzenia? Już jak podnosi się jedną z nóg, czy dopiero gdy Shinai dotknie przeciwnika?
4. Rozumiem, że po prostu nie są punktowane, skoro nie wymieniłeś tego w punktach karnych? Czy może jednak coś specjalnego jest związanego w związku z uderzeniem w jedno z tych miejsc podczas walki?
7. Dziękuję.
9. Daj spokój... O co chodzi z krzykiem "AAA..." przez dobre 10 sekund co chwila podczas rozgrzewki w biegu na około partnera?
10. Źle mnie zrozumiałeś - mi chodziło o to, dlaczego /po Polsku/?
5,6,8. Czekam

Dziękuję za odpowiedzi :)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abon dnia Sob 0:30, 10 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
burza




Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stamtąd

PostWysłany: Pią 22:16, 09 Lip 2010    Temat postu:

6, już wymieniłem. Nie spotyka się czegoś takiego. Przynajmniej ja nie widziałem. W kendo nie używa się rąk, nóg. Ale pewnie za uderzenie ręką, czy kopnięcie byłyby punkty karne. Nie mam pojęcia.

3. Wykrzykujesz MEEEEEEN przy uderzeniu shinaia w głowę. Wcześniej byłoby to bez sensu, bo po co komunikować komuś w co będzie się tłukło? Wink

9. Na rozgrzewce liczymy. Osoba prowadząca wykrzykuje "Ichi, nii", a reszta odpowiada "San, Shi". Co znaczy odpowiednio "RAZ, DWA", "TRZY, CZTERY".

10. Myślę, że tak się przyjęło. Chodzi po prostu o podziękowanie. Jeżeli ktoś dziękuje po japońsku to mu raczej języka nie utną. Smile

2. W takim razie cięć w Twoim rozumieniu nie zaliczamy.

4. Nie są punktowane. Jeżeli nie robisz tego z premedytacją to raczej nikt nie ma pretensji. Czasami się zdarzy, że uderzy się w łokieć, w żebra, czy w szyję/bark. Ale raczej nikt nie ma pretensji. Ale oczywiście unikamy tego, żeby nie robić partnerom/przeciwnikom krzywdy, bo nie o to w tym chodzi. Sądzę, że gdyby te uderzenia były wykonywane celowo to spotkałoby się to z karą. Poza tym jak mówiłem w punktach karnych nie wymieniłem wszystkiego. Takich rzeczy nie wymieniałem bo raczej jest to oczywiste, że tak nie wolno.

Julianie wejdź do gry i wytłumacz ładnie. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abon




Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:29, 09 Lip 2010    Temat postu:

2. OK.
3. OK.
4. OK. Ale miło by było gdyby ktoś jasno określił, czy jest dyskwalifikacja, czy jej nie ma.
6. Dlatego, że niespotykane, to co w związku z tym, punktu może i nie będzie, ale knock out bądź, co bądź powinien dawać zwycięstwo :> Nie, dobra jak dłużej o tym myślę, tym bardziej głupi wydaje mi się ten pomysł :haha:
9. Mi chodzi o "AAA..." w parze, gdy osoba po wykonaniu ataku okrąża partnera. Słuchałem tego przez dobre parę minut, nie chcę mi się wierzyć, że aż tak zły słuch by się tyle razy przesłyszeć. To ćwiczenie było po rozgrzewce z wyliczaniem.
10. OK.

Dziękuję za odpowiedzi, aczkolwiek jeśli ktoś uważa, że może coś ważnego dodać do wypowiedzi burzy to się wcale nie obrażę :)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abon dnia Pią 22:36, 09 Lip 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
burza




Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stamtąd

PostWysłany: Pią 22:41, 09 Lip 2010    Temat postu:

9. To znaczy, że po prostu tam miał być MEEEEEEN. Ale czasami wychodzi właśnie AAAA. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abon




Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:43, 09 Lip 2010    Temat postu:

9. To dlaczego krzyczeli MEEEEN -> AAAA jak już się odseparowali i biegli zmieniając strony? Taka radość z trafienia podczas ćwiczenia? :>

edit:
3. A właściwie dlaczego krzyczy się nazwę trafionego miejsca? Po prostu taka tradycja, czy kryje się pod tym coś jeszcze?
4. Jakkolwiek wydawało mi się, że barki i szyja po bokach też jest chroniona i dlatego wydało mi się dziwne, że nie są to punktowane miejsca.
Właśnie, a co z trzewioczaszką? Tam też jest jakaś lipna blaszka co nie chroni i nie można przez to w nią bić? Dziwi mnie również, iż również plecy są nietykalne.
6. Co jednak gdyby kopnąć w miejsce punktowane, przede wszystkim chodzi mi o Kote, albo po prostu w Shinai'a?
11. Co by gdyby tak złapać Shinai'a przeciwnika?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abon dnia Pią 23:24, 09 Lip 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KoRnik
Sepai



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 2:42, 10 Lip 2010    Temat postu:

11:
będzie bolało.

Zapraszamy na treningi ,tam się dowiesz dlaczego właśnie tak a nie inaczej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristof




Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzeg

PostWysłany: Sob 9:03, 10 Lip 2010    Temat postu:

9. Polecam poczytać kilka artykułów na temat zanshin i kiai w walce
3. Oprócz tego że okrzyk wyraża ducha, a aby był uznany punkt musi być zachowana jedność ducha,ciała i miecza wyrażona w koncepcji ki ken tai ichi, to "wykrzyczenie" nazwy celu pokazuje także,że cięcie w to miejsce było zamierzone i nie jest kwestią przypadkowego ataku.
4.Cięcie wykonywane jest w kość czołową, nie z powodu braku dostatecznej ochrony trzewioczaszki, a z tego że jest to miejsce które łatwiej zaatakować i jest "bliżej". Plecy są nietykalne z tego względu, że w realnej walce nie było możliwości ataku pleców przeciwnika, toczone pojedynki kończyły się najczęściej po pierwszym ,drugim cięciu.
6.Kopnięć nie można wyprowadzać bo i po co?Kopiąc rękę, a tym bardziej miecz przeciwnika,nie wyeliminujesz go z walki, a nie można pominąć tego,że w tym czasie przeciwnik także zaatakuje, polecam obejrzenie filmików z mistrzostw świata bądź Japonii,aby nabrać pojęcia na jakim dystansie czasowym odbywa się atak, przez zawodnika na wysokim poziomie.
11. Tak jak KoRnik wspomniał, będzie bolało. Możesz iść także do kuchni i złapać nóż, będziesz miał względne pojęcie na temat takiego pomysłuSmile

Gorąco zachęcam do rozpoczęcia trenowania, dzięki temu sam odpowiesz sobie z czasem na nurtujące Cię pytania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abon




Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:17, 10 Lip 2010    Temat postu:

3. OK.
4. Ok.
5. Wydawało mi się, że wytraciłbym go na chwilę z równowagi. Oprócz nóg samemu posiada się Shinai'a, więc nie jest się tak całkiem bezbronnym.
9. Poczytam.
11. Trzeba wiedzieć jak łapać :)) Puki nie jest to ostrze - większego problemu nie ma. Nawet normalnym chwytem nie wydaje mi się by był to dla mnie jakiś nadzwyczajny ból, aczkolwiek jeszcze tego nie próbowałem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abon dnia Sob 9:26, 10 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristof




Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzeg

PostWysłany: Sob 9:48, 10 Lip 2010    Temat postu:

5.Nie chcę za bardzo rozpoczynać dyskusji "co by było gdyby" w niektórych sytuacjach pewnie kopnięcie mogłoby się przydać, ale wydaje mi się to niemal w 100% zbyt ryzykowne posunięcie. W kendo liczą się tylko ataki mieczem.Z tego co mi wiadomo w kenjutsu stosuje się większą gamę ataków i lokacji, ale niech wypowie się ktoś bardziej kompetentny na temat "Sztuki walki mieczem"
11. Należy pamiętać,że shinai jest imitacją miecza i należy go właśnie jak miecz traktować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abon




Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:03, 10 Lip 2010    Temat postu:

11->5. Jest ostrzem, ostrze łapie się tylko z boku i góry, a że nie jest zaznaczone na Shinai'u, więc uznaję, że wykonywać takich 'trick'ów' nie wolno. Dziękuję.

Treningi są we wrześniu, a do tego miesiąca daleka droga, dlatego chciałem się zapytać teraz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julek
Sepai



Dołączył: 16 Mar 2007
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:37, 10 Lip 2010    Temat postu:

@Abon:

sugeruję przyjść po prostu na treningi i powoli w praktyce eliminować swoje wątpliwości. Nie mam nic przeciwko tak bogatej wymianie zdań dotyczącej szczegółów Kendo ale trochę jest to przerost formy nad treścią Smile cierpliwości, wszystko powoli się wyjaśni.

pozdrawiam, do zobaczenia we wrześniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
burza




Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stamtąd

PostWysłany: Sob 11:32, 10 Lip 2010    Temat postu:

Tak tylko jeszcze rozwieję wątpliwości. Ostrze w Shinai jest zaznaczone, to po pierwsze. A po drugie nie bardzo wiem jak wyobrażasz sobie złapanie, nawet za nie ostrą część, lecącego z dużą prędkością miecza. Myślę, że za dużo filmów/anime... Wink Zwłaszcza, że byłoby to zupełnie bez celowe, gdyż lepiej po prostu wykonać techniki kaeshi, nuki, uchiotoshi czy suriage. Smile

Polecam stronę [link widoczny dla zalogowanych] . Są tam tłumaczone różne artykuły na temat kendo, w których każdy znajdzie coś dla siebie. Czytanie zamieszczonych tam wywiadów, opisów, nauk bardzo pomogło mi rozwinąć niektóre aspekty mojego kendo, nie tylko fizyczne, techniczne, ale też duchowe, mentalne. Z tego co pamiętam jest tam także artykuł o jak to napisałeś "krzyczeniu", który powinien rozwiać Twoje wątpliwości.

Pozdrawiam i liczę, że zobaczymy się we wrześniu, a reszta Twoich obaw, wątpliwości zostanie rozwiana. Smile Myślę, że każdy na początku zastanawiał się "po co?" nad niektórymi rzeczami. Jednak zamiast się nad tym rozwodzić, warto po prostu zaufać sensei'owi, który owe nauki prawi, czy też osobie bardziej doświadczonej. Smile Mówię na własnym przykładzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abon




Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:03, 10 Lip 2010    Temat postu:

Fakt, może i oglądam bajki, ale to nie z tego wynikają moje pytania :)

Prawdziwy miecz też da się chwycić tak, by trudno było go wyrwać. Dla upewnienia wziąłem nóż kuchenny o długości ostrza ~20cm i szerokości ~3cm. Jednak ze spoconej rąsi łatwo mi się 'sztylecik' wyślizgiwał, toteż spróbowałem przez koszulkę, co dało zadowalający efekt.
Skoro chwycić się da, trzeba tylko znaleźć moment, w którym można złapać nie zostając przy tym poćwiartowanym :evil: :))

Shinai nie jest ostry, więc nawet jak się go byle w którym momencie złapie, to co najwyżej można zostać bogatszym o parę nadpęknięć w śródręczu, lub błędnie wykonując - o pęknięte, wybite lub w najgorszym wypadku połamane palce.

W słowniczku [link widoczny dla zalogowanych] są drobne błędy typu 'ō' na 'o', miast 'ou', lub senpai pisane przez m, ale (zwłaszcza to drugie) dla początkujących to chyba większego znaczenia nie ma :)
Nie ma terminu - douhai. Nie jest on używany w Kendo?

W wolnym czasie poczytam artykuły.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abon dnia Sob 13:58, 10 Lip 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wrocławska Sekcja Kendo, Iaido i Jodo Strona Główna -> Pytania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin