Forum Wrocławska Sekcja Kendo, Iaido i Jodo Strona Główna Wrocławska Sekcja Kendo, Iaido i Jodo
http://www.kendo.wroclaw.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kendo - kilka pytań
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wrocławska Sekcja Kendo, Iaido i Jodo Strona Główna -> Pytania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
burza




Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stamtąd

PostWysłany: Sob 13:37, 10 Lip 2010    Temat postu:

Hehe nie wszystko zawsze da się spamiętać i umieścić. Ja się z terminem douhai nie spotkałem. A co do zamiany 'ō' na 'o', miast 'ou', to od osoby uczącej się japońskiego słyszałem, że nie jest to do końca błędne. Poza tym nie zmienia to znaczenia tego co tam jest napisane, więc co za różnica. Razz

Shinai nie jest ostry, ale filozofia kendo zakłada, że jest. Traktujemy go jako prawdziwy ostry miecz, o wszystkim się przekonasz jak zaczniesz ćwiczyć. Mimo, że jest to tylko bambusowa imitacja, wszystko ma swoją symbolikę.

Oglądanie bajek nie jest niczym złym. Bardzo dużo osób w klubie ogląda anime, w tym ja. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abon




Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:08, 10 Lip 2010    Temat postu:

Sam nie uczę się japońskiego, ale podstawy jakieś znam. Sylaba japońska romanizowana jest na 'ō', ponieważ ma taki wydźwięk, ale z uwagi iż znak ten nie jest na standardowej klawiaturze qwerty, to używa się 'ou', lub ewentualnie 'o', co jest mniej poprawne :)

Jako, że jest traktowany jak prawdziwy miecz, to trzeba specjalnie chwytać, a że ma zaznaczone ostrze, to będzie można sprawdzić, za co się trzyma! Poćwiczę z siostrą jak wróci bodajże w poniedziałek ;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KoRnik
Sepai



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 17:21, 10 Lip 2010    Temat postu:

Będzie ciężko we wrześniu :/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abon




Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:36, 10 Lip 2010    Temat postu:

@KoRnik

Zapowiada się coś specjalnego?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abon dnia Sob 17:37, 10 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
burza




Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stamtąd

PostWysłany: Sob 17:37, 10 Lip 2010    Temat postu:

Ty Boguś na trening przyszedłbyś w końcu. Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristof




Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzeg

PostWysłany: Sob 17:37, 10 Lip 2010    Temat postu:

Popieram, będzie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
burza




Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stamtąd

PostWysłany: Sob 17:39, 10 Lip 2010    Temat postu:

No ja też tak sądzę, jak tak pomyślę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angel Dust Kane




Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Warpa

PostWysłany: Sob 23:13, 10 Lip 2010    Temat postu:

Kopać (osobę) i łapać za miecz (ale za rękojeść) można w kenjutsu (również nie wszędzie i nie zawsze), można nim także uderzać np. rękojeścią w splot słoneczny. W kendo były podcięcia co doprowadzało do wywrócenia przeciwnika ale zostało to wyeliminowane ze względu na duże ryzyko zrobienia sobie buby.
Pleców nie można atakować, tak jak i ramion oraz nóg. Są one chronione jedynie dla bezpieczeństwa (ramiona).
Twarzoczaszkę można było atakować kiedyś jednak obecnie również zostało to wycofane.
Co do cięcia - oczywiście nie każde uderzenie jest cięciem. Cięcie to jest coś takiego jak mamy gdy kroimy chleb, tam nie ma żadnego uderzenia :] taki ruch czasem występuje przy ataku na do (dou?) jednak musi tam też być w jakimś stopniu uderzenie (samo "przejechanie" się nie liczy i ogólnie musi to zostać odpowiednio zrobione).
Krzyczeć trzeba - albo część którą się atakuje albo wydaje się jakiś inny battlecry ;P
Pchnięcie jest tylko na krtań (punktowane) bądź można odepchnąć przeciwnika pchnięciem na korpus (niepunktowane)
Kendocy czasem rozchodzą się przy tsubazeriai.
Za uderzenie przeciwnika ręką, nogą czy z dyńki są punkty karne Very Happy

To chyba tyle..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Angel Dust Kane dnia Sob 23:20, 10 Lip 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abon




Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 2:01, 11 Lip 2010    Temat postu:

Angel Dust Kane napisał:
albo wydaje się jakiś inny battlecry ;P

Powned! hahahaha

Dzięki Angel Dust Kane :)

12. Można blokować nogami, nadstawiać ramiona?
13. Za nadmierne odwracanie się plecami są punkty karne?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abon dnia Nie 2:04, 11 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
shrek
Administrator



Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 10:05, 11 Lip 2010    Temat postu:

burza napisał:
Na naszej stronie gdzieś była bardzo fajna prezentacja o Kendo przygotowana przez Marka, dzięki której w ogóle zacząłem trenować. Wink


Nie wiedziałem, że ktoś to oglądałSmile prezentacje wkoncu odgrzebałem, ale teraz zrobiłbym ją inaczej: jak ktoś chce sobie zobaczyć: [link widoczny dla zalogowanych]

@Abon: Poważnie zaczynam się Ciebie obawiać. Mam nadzieję, że z tym nożem kuchennym sobie krzywdy nie zrobiłeś....hihihi. Swego czasu pogromcy mitów zajmowali się mitami związanymi z Ninja (między innymi łapaniem ostrego miecza). Wniosek był jeden: nie jest to dobry pomysł.

Co do Kiai (dziwnego krzyczenia): pokazanie ducha walki, próba przestraszenia przeciwnika, pokazanie siły wewnetrznej...itd to wszystko prawda. Ale myśle, że najważniejsza funkcja kiai jest bardzo przyziemna: oddychanie!!!!! przy pomocy kiai oddychasz w prawidłowy sposób i nie zapowietrzysz się (płytkie oddychanie jest złeSmile). Polecam artykuł [link widoczny dla zalogowanych] . Pozwole sobie zacytować

Artykul napisał:
Oddychanie podczas treningu odbywa się w głównej mierze poprzez kiai. Kiedy ludzie oglądają kendo po raz pierwszy, najczęściej śmieją się z powodu krzyków. Krzyki te są częścią kiai. Ale to czego ludzie nie wiedzą, to to, że przestaniemy krzyczeć kiedy tylko będziemy lepsi w kendo. Do czasu, gdy nie będziemy bardzo zaawansowani krzyczymy bardzo dużo. Tak więc, ludzie myślą, że jesteśmy wariatami, którzy po prostu wrzeszczą na przeciwnika. Chodzi tu jednak o oddychanie.


To wyjaśnia chyba twoje wątpliwości:)
Co do innych Twoich pytań:
Musisz walkę kendo traktować z jednej strony jak prawdziwą walkę samurajów ale z drugiej strony jako walkę sportową:

Panują tutaj reguły, które często nie mają pokrycia w realnej walce, ale zostały wprowadzone by pojedynki mogły się normalnie odbywać. Twoich celem jest pokonanie przeciwnika ale z zachowaniem szacunku dla niego (na jednych zawodach unieważniono prawidłowo zdobyty punkt bo zawodnik cieszył się zbyt otwarcie).

Jak zaczniesz ćwiczyć Kendo i poznasz podstawowe reguły to niektóre pytania wydadzą się Tobie z perspektywy śmieszne. dla przykładu: czy można stwać plecami do przeciwnika - teoretycznie można. Ale po co??dodatkowo jeśli będziesz się cały czas odwracał plecami dostaniesz karę za unikanie walki (jaki samuaj będzie się odwracał plecami do osoby która ma wyciągniety miecz).

Zawody sportowe w Kendo rządzą sie też innymi regułami niż normalny trening. Czasami pojawiają się takie sytuacje o które pytasz (złapanie shinaia ręką, przytulanie do przeciwnika, uniki, zasłanianie się ręką, kucanie przy ataku przeciwnika - sztuczka francuzów, itd). Za pewne rzeczy jest upomnienie, za pewne nie. Ale to wszystko nie bardzo podchodzi pod tradycyjne Kendo.

Jeśli chodzi o zasłanianie się rękami czy nogami - to powiem tak:
nogami - jak dasz radę to proszę bardzo. Stawiam CI kolejkę przez cały tydzień. Często przy ataku nie zdąrzysz się ruszyć. Tu masz fajny filmik, gdzie podany masz czas ile zajmuje wyprowadzenie ataku najlepszym:
http://www.youtube.com/watch?v=Q4SHWXQBVL4

Pare innych szczegółów:
W zbroi nogi za wysoko nie podniesiesz. Dodatkowo: Ja osobiście widząc rozpędzonego Kendokę (90 kg + zbroja) bięgnącego na mnie wole mieć obie nogi na ziemi:) Jeśli opanowałeś latanie i pady na ziemie w zbroi i mieczem w ręce to może nie jest to taki zły pomysł.... Razz

Zasłanianie ręką : w czasie turnieju pewnie przejdzie (dostaniesz kare), ale jeśli zrobisz to na treningu i zobaczy to Twój Sensei albo sepai, to na pewno znajdzie się sposób, żeby Cie przekonać, że to nie jest dobry pomysł.
W kendo naprawdę liczy się szacunek do innych ćwiczących.

Uchhh, Juz dawno się tak nie rozpisalem:) jeśli to przeczytałeś to gratuluje wytrwałości....

Chłopaki mają rację: będzie cieżki wrzesień... pewnie dlatego że ja wracam....Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
burza




Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stamtąd

PostWysłany: Nie 11:23, 11 Lip 2010    Temat postu:

shrek napisał:
Nie wiedziałem, że ktoś to oglądał

Oczywiście, że oglądał. Miała w sobie naprawdę pasjonujące treści dla kogoś kto jeszcze nie wiedział na czym kendo polega tak do końca.

shrek napisał:
Chłopaki mają rację: będzie cieżki wrzesień... pewnie dlatego że ja wracam.... Smile

No nareszcie... Razz

shrek napisał:
Zasłanianie ręką : w czasie turnieju pewnie przejdzie (dostaniesz kare)

A jak trafisz na kogoś z niezłym uderzeniem to jeszcze może Ci się coś stać. (polecam niektóre kote Cristofa Very Happy) I będzie jak w jednym z moich snów kiedyś, że w walce pękł mi łokieć i walczyłem jedną ręką hahaha. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KoRnik
Sepai



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 11:34, 11 Lip 2010    Temat postu:

No ja we wrześniu również raczej się pokaże, wczoraj skończyłem prace(12h dziennie to standard był :/).


Warto zapamiętać sobie co napisał Pan Marek, jak zwykle ma rację Smile

Co do kiai, oprócz oddychania, kiai daję naprawdę "kopa" do Twoich ataków, coraz bardziej ja się przekonuję jak bardzo ważna w kendo jest psychika i serce. Na początku b. trudno to zrozumieć, ale tak po prostu jest. Walki nie można wygrać tylko siłą ramion albo technicznymi sztuczkami. Bez odpowiedniego nastawienia, wyrażanego m.in. poprzez kiai, nie "zabijesz" przeciwanika, a oto przecież cała sprawa się rozchodzi:).

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abon




Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:20, 11 Lip 2010    Temat postu:

Nóż był z kolcami w odstępach 3-4 milimetrowych i przy pierwszej próbie, jak go ściskałem normalnych chwytem, troszkę sobie poprzecinałem skórę. Zauważyłem to dopiero przy prysznicu.
Mimo wszystko, jak już wcześniej napisałem, łapiąc od góry poprzez cokolwiek co by tylko zapobiegało ześlizgiwaniu się rączki (chociażby chusteczkę) jest to możliwe. Natomiast co do łapania rozpędzonego miecza... Przy ataku na od góry trzeba przewidzieć w którą stronę będzie skierowane ostrze i co będzie celem. Następnie jeżeli to się uda, to albo się złapie, albo się oberwie. Jak widać szanse są nikłe, ale to dla rozpędzonej zabawki :)

Przeczytałem artykuł, mam wyuczoną trochę inną filozofie na temat wdychania i wydychania powietrza poza/na treningu i podczas walk.

Co prawda nie miałem na myśli takiego stawania plecami, ale mniej więcej odpowiedziało to na moją wątpliwość.

Co do kolejki - jestem abstynentem.
Nie zawsze się kopie po to by trafić, ale by to ten ktoś nie trafił.
Jak sprawdzę jak bardzo sztywna jest ta zbroja i trochę w niej się poruszam, to sprawdzę /rzeczywiste/ możliwości, a do tego czasu nie będę rozwijać już tego tematu, bo sensu nie ma :)

Ręce. Nie chodziło mi o umyślne bloki, a o /odruch/ obrony głowy, żeber. Nigdy nie walczyłem z bronią i dlatego zapytałem co w takim przypadku. Kolejny raz dziękuję za szczegółowe wyjaśnienie aspektu.

*Znam kilka osób, które latają, ale bez zbroi.

Wydaje mi się, że poza psychiką walki wygrywa się doświadczeniem i znajomością swoich możliwości. Od kiai sama nazwa mnie odstrasza. Nie chcę się do tego zbyt pesymistycznie nastawiać, więc zobaczę jak to wyjdzie na treningach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
burza




Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stamtąd

PostWysłany: Nie 12:41, 11 Lip 2010    Temat postu:

To będzie BARDZO ciężki wrzesień.

Ochrona żeber? No mi się zdarza, że miecz lecący na do, zablokuję łokciami. Akurat za to nie zdarzyło mi się żebym został ukarany na turnieju. Głowy nigdy nie broniłem.

Do niczego nie nastawiaj się pesymistycznie, póki nie spróbujesz, a nie wiem co jest złego w nazwie.

No i cóż... Zapomnij o kopaniu w kendo.

Że tak zapytam, jaką inną filozofię oddychania masz wyuczoną? Pytam z ciekawości, aby rozszerzyć horyzonty. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abon




Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:15, 11 Lip 2010    Temat postu:

Droga okrężną, bo okrężną, ale dowiedziałem się, że to jest KENdo i w walce ocenia się technikę władania bronią, a nie obronę przed nią. Nie smuci mnie to jednak. I tak przyjdę we wrześniu.

"Filozofia" bardzo prosta.
- Poza treningiem (np. podczas snu :>) płytkie oddechy z nabieraniem powietrza do przepony.
- Podczas wysiłku - nabieranie dużej ilości powietrza do przepony, oczywiście - oddech równomierny.
-W dynamicznej walce lub przy skraju wycieńczenia - dla uspokojenia rytmu bicia serca i dotlenienia organizmu - powolne wdechy z pobieraną jak największą ilością powietrza do płuc i przepony przy możliwie jak najwolniejszych wydechach.

edit:
Szybki wydech przy dynamicznych ruchach dla lepszej równowagi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abon dnia Nie 13:17, 11 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wrocławska Sekcja Kendo, Iaido i Jodo Strona Główna -> Pytania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin