Forum Wrocławska Sekcja Kendo, Iaido i Jodo Strona Główna Wrocławska Sekcja Kendo, Iaido i Jodo
http://www.kendo.wroclaw.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Drugi Dan Madzi Bidzińskiej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wrocławska Sekcja Kendo, Iaido i Jodo Strona Główna -> Iaido
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pearce




Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 19:41, 10 Cze 2006    Temat postu:

Jeśli mamy walczyć na śmierć i życie to zgodnie z filozofią Musashiego Miyamoto, wszystkie chwyty dozwolone, czyli taranowanie z bara, ewentualnie chwyty wchodzą w grę Twisted Evil A to jest akurat jedna rzecz, w której jak uważam miałbym sznsę Smile Smile Smile Bo bokken na bokken z Senseiem to pomysł na naprawdę wymyślne samobójstwo Very Happy Ale tak bardziej serio, jakby się dało skombinowac jakieś miecze z miekkiego materiału ( np. piankowe ), mozna by było autentycznie powalczyć. Skądinąd wiem, że w szkole Battodo w Warszawie zdaje się organizowane sa takie atrakcje. Możnaby spróbować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pearce




Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 22:14, 10 Cze 2006    Temat postu:

No to świetnie. Jeśli da się takie gdzieś nabyć, to możemy zrzucić się klubowo i zapoczątkować tradycję jigeiko full-contact Smile Mysle, że to naprawdę ciekawy pomysł, bo suma summarum, tak naprawdę to ciezko jest przećwiczyć swoje umiejętności walcząc bokkenami, bo zawsze będzie ten strach " a jak mu krzywdę zrobię ? ", a tutaj ten czynnik byłby eliminiowany. A jakie to byłoby ekstra ćwiczenie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KoRnik
Sepai



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 14:43, 11 Cze 2006    Temat postu:

Dlaczego Nie??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnieszka




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 10:13, 12 Cze 2006    Temat postu:

Pearce napisał:
Jeśli mamy walczyć na śmierć i życie to zgodnie z filozofią Musashiego Miyamoto, wszystkie chwyty dozwolone, czyli taranowanie z bara, ewentualnie chwyty wchodzą w grę Twisted Evil A to jest akurat jedna rzecz, w której jak uważam miałbym sznsę Smile Smile Smile

Oj, Pearce... Zbyt ufasz swym gabarytom... Ciekawa jestem, czy w starciu ze mną coś by Ci to dało... SmileSmileSmile
Pearce napisał:
Bo bokken na bokken z Senseiem to pomysł na naprawdę wymyślne samobójstwo Very Happy

To bardzo ciekawy pomysł SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KoRnik
Sepai



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 12:14, 12 Cze 2006    Temat postu:

Ale np. spróbować powalczyć mieczmi piankowymi iaido kontra kendo RazzRazzRazzRazz
Co o tym sądzisz??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnieszka




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 12:41, 12 Cze 2006    Temat postu:

Myślę, że mógłbyś się zdziwić, gdyby iaido się zgodziło... Mógłbyś być zaskoczony wynikiem pojedynku... Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Orfiel




Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 20:56, 12 Cze 2006    Temat postu:

Jesli uznac krotkie ataki jako skuteczne, rozstrzygajace walke, to rzeczywiscie mozna by byc zaskoczonym jak szybko wygrali by kendocy Smile
ale ze (przynajmniej moim zdaniem) walka w kendo nie ma wiele wspolnego z walka przy urzyciu prawdziwych mieczy to raczej nie mialo by sensu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pearce




Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 21:22, 12 Cze 2006    Temat postu:

Nie ma sensu, bo Hiroshi by nas wszystkich złoił, nawet by się nie zasapał Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnieszka




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 8:05, 13 Cze 2006    Temat postu:

Szczególne jeśli kendo trafi na Arka lub na mnie SmileSmileSmile Ja na karate nos miałam rozwalony tyle razy, że już sama nie pamiętam, ile. Że nie wspomnę strzałów nogą na twarz. Ja się bólu fizycznego nie boję, bo poczułam to wiele razy, ale nie wiem, czy Wy, kendocy znacie to uczucie. Może i brak mi techniki, ale ciekawa jestem, kto po pierwszym trafieniu odpadnie...

Kendocy!!!! Przestańcie wreszcie nas zaczepiać!!! Po co to robicie, co? Co chcecie uzyskać? Chcecie udowodnić, że kendo jest lepsze od iaido?? Po co, pytam??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał S




Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 9:38, 13 Cze 2006    Temat postu:

??? Oddychaj bo się zasapiesz... dziewczynko spokojnie.

To chyba ty chcesz tu coś udowodnić.

A apropo bólu i zmęczenia, to Sensei Karate, Funakoshi, powiedział kiedyś, że jak był mały to rodzice zapisali go na Kendo, ale było troszkę za ciężko i przepisał się na Karate.

Agnieszko nieczego nie musisz nam udawadniać, a tym bardziej my tobie.
Jak masz ochote to przyjdź na Kendo i poćwicz. Wydaje mi się, że poprostu nie wiele wiesz.

A jeżeli chcesz poznać moje zdanie to nie ma Iaido bez Kendo, a i odwrotnie, więc nie ma pierwszeństwa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnieszka




Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 11:09, 13 Cze 2006    Temat postu:

Nie skomentuję tego, bo to nie ma sensu... Powiem tylko, że po 14 latach trenowania różnych rzeczy (sztuk walk) jednak coś wiem...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał S




Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 15:50, 13 Cze 2006    Temat postu:

Ale o Kendo to chyba nie wiele, więc nie oceniaj i to w taki ostry sposób. Smile

Ja też ćwiczyłem Karate (6 lat Kyoukushinkai), więc nie możesz powiedzieć, ża ja nie wiem jak jest na Karate. Smile... wyluzuj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 16:48, 13 Cze 2006    Temat postu:

Michał jak zwykle najmądrzejszy Razz
Powrót do góry
Pearce




Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 17:43, 13 Cze 2006    Temat postu:

Nie bulwersuj się Agnieszko Smile Młodzi, a Boguś w szczegolnosci podjudzaja, taka juz jego natura. Kendo nie jest "lepsze" od Iaido i vice versa. Z tej prostej przyczyny, że mimo wspólnych korzeni sa to rozne dyscypliny. Osobiście uważam, że obie sztuki wspaniale sie dopełniają na zasadzie ogień-woda. Na Kendo mogę się porządnie wybiegać, poćwiczyć kiai, refleks i mieśnie calego ciała. Tam też pojawiają się podstawowe zasady sztuk walki, takie jak np. etykieta dojo itd. Natomiast Iaido jest świetną sztuką trenowania umysłu. Tutaj ważniejsza jest precyzja i spokój, niz szybkość. Co wcale nie oznacza, że jedna bądz druga sztuka jest mniej zabójcza. Jakby nie było, miecz jest po to aby zabijać. I jak szlachetnej formy mu nie nadamy, sporttu walki, bądz dyscypliny ksztaltowania umysłu, zawsze musimy pamiętać, że ludzie walczyli i ginęli od takich cięc jakie my teraz ćwiczymy dla własnej przyjemności. I myslę, że taka świadomośc powinna nas powstrzymać od głupich kłotni. A ja zamierzam trenować i Kendo i Iaido, oba z równym zapałem, nie przedkładając jednego nad drugie. I wam równiez polecam tak robić. Pozdrawiam
P.S: Michale trochę szacunku. Tytułowanie kogoś ironicznie per dziewczynko nie jest miłe. Też mógłbym ci powiedzieć na "chłoptysiu", bo jestem większy Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KoRnik
Sepai



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 18:32, 13 Cze 2006    Temat postu:

Agnieszka napisał:

Kendocy!!!! Przestańcie wreszcie nas zaczepiać!!! Po co to robicie, co? Co chcecie uzyskać? Chcecie udowodnić, że kendo jest lepsze od iaido?? Po co, pytam??


Cytat:
młodzi szczególnie Bogus



PRZEPRASZAM ALE KOGO JA ZACZEPIŁEM I W JAKI SPOSÓB??!!??!!??!! Evil or Very Mad Evil or Very Mad Evil or Very Mad Evil or Very Mad Evil or Very Mad Evil or Very Mad Evil or Very Mad Evil or Very Mad Evil or Very Mad Evil or Very Mad Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wrocławska Sekcja Kendo, Iaido i Jodo Strona Główna -> Iaido Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin