Wrocławska Sekcja Kendo, Iaido i Jodo

Zainteresowany · Gość

Witam!
Piszę, gdyż chciałbym uzyskać informacje jaki budżet trzeba mieć, aby móc trenować Kendo i Iaido. Jak wyglądają miesięczne opłaty za treningi i ile kosztuje sprzęt?
Z góry dzięki za informacje!
Pozdrawiam!

lemi

Hej,

To moze cytujac informacje ktore zreszta na stronie klubu mozna znalezc:

Opłaty:
Wpisowe 60zł
Treningi:
Kendo 60zł/miesiąc
Iaido 60zł/miesiąc
Kendo + Iaido 90zł/miesiąc

Jezeli chodzi o sprzet, to:
- kendo - do ubrania na poczatek wystarczy dres, potem kupujesz shinai (cos kolo 100 PLNow), potem (w paru miesiacach) keikoge - wydatek rzedu 200+ PLNow (zalezy jakie bajery chcesz miec Wink

) Zbroje to o ile sie nie myle sa klubowe jeszcze, wiec na poczatku nie ma bolu, pewnie po jakims czasie (roku, dwoch, etc) bedziesz chcial cos sobie dokupic/zmienic, ale to kwotowo juz jak stryjenka sobie zyczyla.

- iaido - do ubrania na poczatek tez wystarczy dres (moze byc ten samo co do kendo Smile

) plus bokken (aka drewniany miecz), potem pewnie tez ciuszki i ewentualnie (po jakims dluzszym czasie) miecz (taki metalowy), co do cen mieczy to juz koledzy z iaido lepiej sie znaja Smile

cheers,
Leszek

Agnieszka

Co do iaido, to bezwzględnie nakolanniki są konieczne. Bokken zawsze można na początku pożyczyć. Ale tu się jadnak dużo na kolankach robi i nakolanniki to podstawa. To kosztuje 30-40zł. Bokken to od ok. 40zł, hakama+gi+obi to ok. 250zł. A o mieczach to chyba na razie nie ma co rozmawiać. Jest aluminiowe iaito, ale ja od niedawna mam stalową katanę, której za nic w świecie nie zamieniłabym na nic innego. Ale to już cena powyżej 1000... Smile

Zainteresowany · Gość

Dzięki za tę garść informacji, ale chciałem jeszcze zapytać... Dobrze, że się jeszcze nie zarejestrowałem, bo to pytanie może być głupie. A konkretnie: czy katany z eBay'a nadawałyby się do treningów? Wszak w ich opisie znajdują się informacje, że nadają się do iaido.

Agnieszka

Spokojnie:) Na początku poćwiczysz bokkenem. Nikt Ci nie da miecza do ręki, bo po prostu jest za ciężki i sobie krzywdę zrobisz Smile

Ja po miesiącu dostałam do ręki alu-iaito. Dosyć szybko, ale po 9 latach karate mam pewne podstawy i niektórych rzeczy (np. pozycji) nie musiałam sie uczyć w takich ilościach, jak Wy to robicie:) A 4 miesiące później wzięłam do ręki miecz stalowy. A gdzie kupić, to nie wiem, bo ja miałam zrobiony miecz:) Smile

To już z chłopakami musisz pogadać Smile

lemi

Wg mnie tez na razie nie patrz na te rzeczy z eBaya Wink

Najwazniejsze na poczatek to dresik, nakolanniki (racja, glupim ze zapomnialem o tym Wink

) i (ewentualnie jak widze) bokken. A bokken to polecam taki z tsuba, a nie taki do aikido Wink

cheers,

Pearce

Witam !
Jeśli chodzi o miecze to, aż dziwię się, że Arek sie jeszcze nie odezwał :] Chyba jest zajęty robieniem mojej katany Very Happy

Podpisuję się pod przemówcami, na miecze się narazie nie patrz. W klubie sa aluminiowe Iaito, więc mozesz ewentualnie zakosić sobie jeden i nim ćwiczyć, ale to i tak musisz złapać troszku podstaw ( nie ma słodko, od czegoś trzeba zacząć Smile

. Natomiast silnie doradzam ci szybkie zaopatrzebnie się w nakolanniki, bo kolana sobie poodgniatasz cąłkiem nieżle. Wiem co mówię, sam juz jak robię przysiad to strzela mi jak łamana deska Razz

A w sprawie mieczy, to juz tak na przyszłość, możesz porozmawiać z Arkiem ( [link widoczny dla zalogowanych] ), ktory było nie było jest specem, zawsze ci coś doradzi. Pozdrawiam i zapraszam !

Agnieszka

He he, żeby nie było, że jestem gołosłowna, to wczoraj zrobiłam sobie krzywdę robiąc noto Smile

Wbiłam sobie miecz w łapę Smile

Nic wielkiego się nie stało, tylko draśnięcie. Ale przypomniały mi sie początki, jak ćwiczyłam noto jeszcze bokkenem, a potem iaito. Gdyby wtedy ktoś mi dał miecz do ręki, pewnie zakończyłoby się to amputacją lewej kończyny górnej zwanej ręką Smile

Dlatego ćwiczcie cierpliwie i niczego nie przyspieszajcie, ani się nie zniechęcajcie, a czeka Was nagroda Smile

(he he, ale sobie zagadałam Laughing

)
A co do miecza, to najlepiej konsultować się z Arkiem, tak jak Pearce już napisał. On na pewno coś doradzi Smile

Agnieszka

I oto pojawił się wreszcie Areku Smile

Chyba nie ma w klubie osoby, której miecz choć raz nie wpadłby w jego ręce Smile

Więc jak rozmawiać o sprzęcie, to tylko z nim, a nie z takim żółtodziobem, jak ja (który zresztą ma miecz od niego, bo sam w życiu nie umiałby kupić Smile

)